Każda z recenzji filmu, książki czy spektaklu oraz post innej treści jest mojego autorstwa. Kopiowanie jej treści w całości bądź we fragmencie jest niedozwolone bez mojej wiedzy i zgody. Zastrzegam sobie prawa do wszelakich treści i informacji.

niedziela, 26 sierpnia 2012

Have I found you?

Minęło trochę czasu, w moim życiu wiele się zmieniło...czas przepłynął między palcami niczym mała łóżka na morzu napędzana silnym wiatrem.

Popełniłam wiele błędów, popełnię ich jeszcze pewnie wiele...Żałuję niektórych słów i czynów, ale w końcu człowiek uczy się na błędach.

Miałam wzloty i upadki, czasem kończyły się szybko, innym razem trwały wiele miesięcy.

Siedzę teraz i myślę: Co ja robię? Dlaczego nic z tym wszystkim nie zrobię? I wiecie co? Daje sobie czas do piętnastej. Później, jeśli już, będzie za późno.

Życie to bagno, mówię wam. Śmierć jest przereklamowana. Miłości nie ma. Przyjaźń się kończy. A wiecie co nam pozostaje? Już na zawsze? Wspomnienie. To, że kiedyś było inaczej, być może łatwiej. Wspomnienie, że być może kogoś kochaliśmy, z kimś byliśmy szczęśliwi. Wspomnienie w naszej głowie, która podsuwa nam coraz to nowsze obrazy nie pozwalając zapomnieć.

Jestem jak morderca: zabijam bezlitośnie fałszywe uczucia i te, które mogą się takimi okazać. Idę ulicami miasta i rozglądam się za ludźmi, którzy spoglądają na mnie jakbym miała trzecie oko na czole. Co sobie myślą? Że jestem obłąkana? Że zwariowałam? A może to oni zwariowali? Może to cały świat zwariował, a ja jestem ta normalna?

Życie to bagno, nie wierzcie w nim, co wam podsuwa. Bo nic nie jest prawdziwe. Same kłamstwa, oszusta, nieprzespane noce i wylane na darmo łzy. Żadnego uśmiechu czy chichotu. Tępe spojrzenie w jeden punkt na ścianie, żadnego głębszego oddechu. Serce, które z każdym dniem przestaje bić i tętno, które już się poddaje. Mózg przestaje pracować i wymyśla sobie coś, co nie istnieje. Widzimy coś/kogoś, kogo nie ma. A jednak, czujemy jego obecność.

Ktoś mi powiedział: Śmierć jest łatwiejsza. Kiedy poddasz się w jej ramiona, wszystko zniknie.
A ja wam mówię: to bzdura. Nie ma łatwej drogi. Nigdy nie było skrótów. Zadajcie sobie pytanie: gdyby było łatwo, jak by się nam żyło? Źle - to na pewno. Bo smutek, żal, gniew, cierpienie - to nam towarzyszy zawsze i bez tego nasze życie byłoby nudne.

Powiecie teraz: O czym ona pieprzy? Co ona wygaduje? A ja wam powiem jedno: optymizm. Ja jestem optymistką, ale niech mnie piekło pochłonie, w tym momencie moje uczucia są mieszane.

A teraz coś, co pokochałam wieki temu i kocham dalej. Piosenka, która w najgorszych chwilach potrafi sprawić, że się uśmiechnę.

Wsłuchajcie się w słowa i czerpcie tą energię, moi kochani. KLIK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz