Każda z recenzji filmu, książki czy spektaklu oraz post innej treści jest mojego autorstwa. Kopiowanie jej treści w całości bądź we fragmencie jest niedozwolone bez mojej wiedzy i zgody. Zastrzegam sobie prawa do wszelakich treści i informacji.

czwartek, 21 czerwca 2012

A może by tak wakacje?

Witajcie, kochani ;]
Ostatnimi czasy wiele się u mnie zmieniło. Nawet z czasem jest u mnie kiepsko, mimo iż do szkoły chodzę tylko do poniedziałku (wtorek, środa, czwartek MAM WOLNE, potem w piątek po świadectwo), mam mnóstwo nauki. Jutro np. mam kartkówkę z matematyki, wczoraj pisałam sprawdzian.
Urwanie głowy. Ale teraz będę zaglądać tutaj wcześniej.
Szybuje już 4 recenzje, więc myślę, że będzie co czytać ;]

Do napisania ;*

piątek, 1 czerwca 2012

Góry szczęść.!

Czasami zastanawiam się, czy to ja jestem jakaś inna, czy otaczający mnie świat i ludzie są  tak durni, że miejscami chce mi się śmiać i skakać z okna.
Są miejsca na świecie, które pomagają ludziom pozbyć się wewnętrznej niemocy, pozwalają się odprężyć, uciec na chwile od rzeczywistości...Ja takiego miejsca jeszcze nie znalazłam.
Choć często, kiedy tylko pogoda mi na to pozwala, wybieram się w góry. Zakładam w tedy swoje ulubione ciuchy, w których normalnie nie pokazałabym się w szkole, słuchawki na uchy, plecak i ruszam przed siebie.
Nie myślę w tedy o niczym jak o tym, że mimo wszystko, w tej jednej aktualnej chwili jestem szczęśliwa. Nie przejmuję się opinią niektórych ludzi, hałasem ulicznych krzyków, zgiełku świata...Potrafię być naprawdę sobą.

Chciałabym jednak, mimo wszystko trafić do miejsca, które pozwoli mi na dłuższy czas odpocząć. Miejsce, w które wybiorę się tylko ja i nikt inny - będę sama. Odpocząć, zrelaksować się, przestać myśleć.

Wciąż zadajemy sobie pytanie: Co robić, aby być szczęśliwym? Jak żyć, aby nie żałować? Jaka jest tego recepta?
A ja wam powiem: śmiać się z rzeczy, które dla innych są głupie, nie brać życia zbyt poważnie, bo w końcu i tak umrzemy, skupiać się na sobie, być z rodziną i prawdziwymi przyjaciółmi, nie martwić się o rzeczy materialne - nic co przyciemne, nie zabierzemy ze sobą.

Szczęśliwe życie może być tylko w tedy, kiedy sami jesteśmy szczęśliwi i spełnieni w życiu prywatnym, zawodowym...

Jestem osobą, która naprawdę się zmieniła. Jeszcze trzy lata temu nie uważałabym tego, co dziś według mnie jest słuszne. Pewnie powiedziałabym coś w stylu: "Szczęście jest nie osiągalne, tak samo jak prawdziwa miłość". Dziś jestem innym człowiekiem. Śmieje się w twarz ludziom, którzy nie znając mnie, krytykują, nie biorę życia zbyt poważnie, bawię się do upadłego, ale pamiętam o rodzinie i przyjaciołach - jestem szczęśliwa.
Ale czy naprawdę tak jest, czy tylko mi się wydaje?
Może to wszystko tylko moje wyobrażenie? Może ze mną coś jest nie tak?
Ale powiem wam tylko jedno: przekonam się o tym dopiero, kiedy będę odchodziła z tego świata. Kiedy moją ostatnią myślą będzie myśl: "Tak, przeżyłam cudowne życie", to znaczy, że osiągnęłam swój cel. Byłam szczęśliwa.

I tego wam życzę.!